"Misiek" Wilkoński nie wie chyba, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Niepomny zdarzeń z ubiegłego roku, kiedy to Szwagier nieomal zrujnował całej rodzinie święta Bożego Narodzenia, decyduje się na jego propozycję wspólnego wyjazdu na narty w myśl zasady, że darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby. Szwagier wygrywa bowiem w konkursie radiowym ferie w Dolomitach z kursem nauki jazdy na nartach dla czterech osób. Ekipa w składzie: Szwagier, Misiek, jego żona Bożena i syn Jacek oraz towarzyszący im reporter radiowy Darek Kociborek, który relacjonować ma słuchaczom całą wyprawę wyrusza więc radiobusem do słonecznej Italii. Dosłownie słonecznej: temperatura w Dimaro wynosi grubo ponad zero, a śnieg jest wyłącznie sztuczny i tylko na stokach. W dodatku w okolicy pojawia się osobnik łudząco podobny do Szwagra, wokół którego panuje dziwna zmowa milczenia. Ale prawdziwe kłopoty zaczną się dopiero wtedy, gdy włoska policja ogłosi spektakularny sukces: oto zatrzymany zostaje poszukiwany od piętnastu lat szef liguryjskiej mafii. Misiek i Szwagier powracają w brawurowej komedii pomyłek, w końcu Szwagier to jedna, wielka pomyłka. Jazda po włosku: bez trzymanki i "na krechę". Efekt może być tylko jeden: totalna katastrofa. W dodatku na żywo! Opis pochodzi od wydawcy
UWAGI:
Na okładce: Misiek i Szwagier powracają w brawurowej komedii pomyłek. Efekt może byc tylko jeden: totalna katastrofa. W dodatku na żywo. Stanowi część 2. cyklu, część 1. pt.: Góra kłopotów.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 612601 od dnia:2024-01-31 Przetrzymana, termin minął: 2024-03-01
Długo się zastanawiałem, czy napisać tę książkę. Pewnego dnia pomyślałem, że powinienem opowiedzieć ludziom, jak to wszystko się zaczęło, jak przebiegało i jak się skończyło. Być może dla kogoś będzie to bodziec motywacyjny, żeby przełamać życiową rutynę, albo podpowiedź, jak pokonać przeciwności losu. Gdy dowiadujemy się pewnego dnia, że jesteśmy chorzy na raka, pierwszą myślą jest, że to już koniec. Ale później okazuje się, że po czterech zabiegach chemioterapii można przezwyciężyć nowotwór. Tak było z wieloma sprawami w moim życiu.
Uważam, że czasami codzienność w Polsce jest bardziej ekstremalna niż przepłynięcie Amazonki w canoe. Właśnie o tym jest ta książka: o ekstremalnych przeżyciach przy organizacji ambitnej wyprawy, o wielkim triathlonie i pierwszym w historii przepłynięciu Amazonki w canoe na dystansie 5980 kilometrów. Ale jest to także gorzka opowieść o zmaganiach ze środowiskiem podróżniczym, które chciało mnie upodlić i zniszczyć. Jak to się stało, że Polski Komitet Olimpijski, najpoważniejsza organizacja sportowa w Polsce, stanęła w mojej obronie? Co tak naprawdę wydarzyło się po moim powrocie do Polski? "Zatańczyć z Amazonką" to zapis mojej niezwykłej walki o prawdę i sportowy sukces.
UWAGI:
Bibliografia, netografia na stronach .475-[480]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni